zpluta fotki rewelka
Jak producenci wyciągają od nas kasę
Zwiń
X
-
Niestey ale to jest prawda i praktykuje sie to od daaawna. Przykładem niech będzie tu mój pierwszy samochód czyli Renault 21 TSE z 1990 r. Auto bardzo fajne i niesamowicie wygodne, ale zakup do niego części zamiennych był drogą przez mekę. Pomimo łatwej dostępności tych części trzeba było się nieźle nagłówkować aby kupić tę pasującą, bo do tego modelu z tym silnikiem było ok. 4-5 różnych wariantów jednej części :?Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Big, Ojciec miał Renault 21 2.1 diesel. Sam nim jeździłem, bo to czasy mojej młodości :-)
Nawet z filtrami oleju i powietrza miałem problem. Według katalogu był on prostokątny a w rzeczywistości była to wielka rura.
Niestety cała magia związana z motoryzacją pryska. No bo chyba nikt nie jest tak naiwny, że nie wierzy w samochody mogące przejechać kilka milionów kilometrów na jednym silniku. Owszem da się - ale po co?
Ciekawe jak za kilka (naście) lat będzie się "uszkadzać" silniki elektryczne, żeby zmusić klienta do zakupu nowej fury. Auto z takim silnikiem ma tak mało części ruchomych, że powinno być praktycznie wieczne. Chciałbym dożyć tych czasów (a może lepiej nie?)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rommanCiekawe jak za kilka (naście) lat będzie się "uszkadzać" silniki elektryczne
A teraz klientowi się wmawa że to dla jego i przyrody dobra 8)
Mercedes kiedys produkował takie modele jak nieśmiertelne W123 i W124 ale przestało im sie to opłacać, bo auta były do tego stopnia niezawodne że ludzie nie chciali kupowac ich następców, wiec teraz zacząc robić celowe "błędy" aby podirytowany własciciel kilkulatka zmienił go na nowszy model.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Dlaczego np. w nowej Octavii śruba chroniąca dostęp do łożysk tylnych piast ma kształt podobny do zwykłego „torksa”, ale jeden rozmiar jest ciut za duży, a kolejny o włos za mały? Nawet rozmiar calowy nie pasuje!
ja jestem ciekaw co pozostanie za kilka lat i pareset tys km przbiegu po silnikach z techniką downsizingu
A teraz klientowi się wmawa że to dla jego i przyrody dobra
Mercedes kiedys produkował takie modele jak nieśmiertelne W123 i W124 ale przestało im sie to opłacać
Ostatnio w newsweeku był ciekawy art o tym jak teraz produkuje się zmywarki, odkurzacze i inny sprzęt. Bardzo ciekawa lektura polecam wszystkim.Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI
_
Komentarz
-
-
Z spraw w tym temacie w octavii przykladem moze byc dosc popularny problem z mikrostykiem. Zabudowanie mikrostyku w zamku na pewno przyspiesza proces montazu jak i zmniejsza stopien skomplikowania konstrukcji. Tylko ze potem po awarii elementu za pare zlotych trzeba wymieniac caly nie tani i tak na prawde dzialajacy zamek. Pozatym najpierw trzeba nameczyc sie zeby go wogule wyjac :evil:
Komentarz
-
-
RSS_OCP Member
- 2004
- 2333
- Superb III (3V3)
- ASV 1.9 TDI VP 110 KM
- CDAA 1.8 TSI 160 KM
- CHHB 2.0 TSI RS 220 KM
Zamieszczone przez Bigja jestem ciekaw co pozostanie za kilka lat i pareset tys km przbiegu po silnikach z techniką downsizingu Podejrzewam, że te wszyskie 1.2 TSI, 1.4 TSI czy TCE lub Multi jet jak je tam zwał w zalezności od marki, wytrzymaja ok. 200 tys km i rozpadną się w cholerę
Komentarz
-
_tm_ z mojego doświadczenia wynika, że jest inaczej. Zawsze po wyjezdzie z salonu dokładamy sporo ( same przeglady dużo kosztują) a jeżeli sprzedajemy auto z przebiegiem 100.000 to sporo tracimy na wartości.
firmek myśle, że zamek to dobry przykład ja bym dadał koła dwumasowe, nity skrzyni i turbiny . Nie chce mi się w to wierzyć, że nie można tych elementów lepiej dopracować konstrukcyjnie.Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI
_
Komentarz
-
-
RSS_OCP Member
- 2004
- 2333
- Superb III (3V3)
- ASV 1.9 TDI VP 110 KM
- CDAA 1.8 TSI 160 KM
- CHHB 2.0 TSI RS 220 KM
Zamieszczone przez phrix_tm_ z mojego doświadczenia wynika, że jest inaczej. Zawsze po wyjezdzie z salonu dokładamy sporo ( same przeglady dużo kosztują) a jeżeli sprzedajemy auto z przebiegiem 100.000 to sporo tracimy na wartości.
Komentarz
Komentarz